
Modlitwa – przekaz dotyczyła całej naszej istoty. Na początku powiedzieli mi „wszystko jest tylko ty mało rozumiesz” i zaczął się przekaz :
Wybaczenie to nie cierpienie, wszystko co dotychczas przeżyłeś to doświadczenie. To są sytuacje, które cię miały czegoś nauczyć.
Myślisz, że to może da się wyćwiczyć, ale jesteś w błędzie. Jest to takie proste, że głowa boli. Przyjmuj to co do ciebie przychodzi wdzięcznością i radością jako kolejne sprawy, z którymi spokojnie dasz sobie radę. Nie będziesz wtedy biadolił i złorzeczył, tylko spokojnie to załatwisz.
Nie biczuj się, tylko systematycznie pracuj nad sobą, a samo to się stanie.
Nie szukaj wokoło, bo to czego szukasz jest w tobie i to w najczystszej postaci. Odkryj to ,a nie będziesz musiał tego zaliczać, bo to jest stan w którym nie będziesz sędzią i oskarżycielem samego siebie tylko dzieckiem Boga.
Patrz na to czego, nie możesz sobie wybaczyć, jako historię twoich doświadczeń, ale bez emocji i ocen. To było i tyle.
Najlepiej od razu wybacz sobie już to wszystko co ma być i ciesz się z kolejnych możliwości doświadczania, bo te sprawy to jak babki z piasku szybciej się rozwiążą i rozpadną, jak ci się to wydaje.
Pokochanie i wybaczenie to dwie strony medalu i jedno nie może istnieć bez drugiego. Zmniejsz ilość myśli, a do wybaczania będzie mniej.
Artykuły » Przekazy, o pokochaniu i wybaczeniuNiedziela 1 maja 2016